Wbrew wszelkim pozorom, nie tylko pierogi mogą być „ruskie”. Taki przydomek należy się również naleśnikom, które nawiązują do tej nieco bardziej znanej na świecie potrawy. Bo czymże jest nadzienie z ziemniaków, białego sera i cebuli, jak nie nadzieniem do pierogów właśnie? Ten klasyczny już przepis wykorzystamy po to, aby przedstawić go w nieco innym wydaniu, bo wydaniu naleśnikowym: Panie i Panowie, z kulinarną wycieczką dookoła świata właśnie zawitaliśmy do Rosji!
Tym razem, tak samo jak i podczas wizyty w Grecji i na Węgrzech, zaczynamy od podstawowego przepisu. Ale ale! Nie zapominajmy, że w tym rejonie nie używamy słowa „naleśniki”, tutaj są to tylko i wyłącznie „bliny”. Tyle różnic, cała reszta pozostaje taka sama, ale na wszelki wypadek pokrótce przypominamy recepturę na placki. Aby przygotować najlepsze ciasto na naleśniki-bliny potrzebować będziemy:
20 dag mąki,
po 1/4 litra mleka i wody,
2 jajka, szczypta soli,
olej do smażenia, lub skórka słoniny do smarowania patelni.
Składniki mieszamy w sporej misce, wylewamy w niewielkiej ilości na patelnię (jedynie tak, aby ją pokryć – nie więcej), zaraz po tym jak ciasto zacznie się ścinać, przewracamy je na drugą stronę i delikatnie rumienimy. W ten sam sposób postępujemy do momentu, aż uzyskamy pożądaną ilość placków. Mamy już bazę do dalszego kucharzenia, przejdźmy więc do przygotowania farszu. W tym celu użyjemy następujących ingrediencji:
8 ugotowanych ziemniaków,
40 dag tłustego twarogu,
cebula,
3 łyżki masła,
sól, pieprz
Jak się można łatwo domyślić: nadzienie można wykonać nawet z pozostałości po obiedzie. Cena poszczególnych składników jest bardzo niewielka i zamyka się w dosłownie kilku złotych. Aby przygotować farsz do naleśników po rosyjsku, rozgniatamy ziemniaki i ser widelcem (nie stosujmy miksera, masa powinna zawierać grudki, które ten ostatecznie by usunął). Następnie obieramy, kroimy oraz szklimy cebulkę, łączymy ją z masa ziemniaczano – serową. Do tej mieszanki dodajemy przyprawy – zależnie od osobistych upodobań. Prawda, że całość przypomina farsz do klasycznych pierogów? Uzyskane nadzienie rozsmarowujemy na przygotowanych wcześniej plackach, rolujemy. W tym momencie, naleśniki są już gotowe do podania, jednak dobrym pomysłem będzie jeszcze dodatkowe podsmażenie ich na patelni. Taki nieco tłusty obiad pozwoli nam przetrwać w nieco nieprzyjaznych wschodnich temperaturach.
Aby dopełnić słowiańskiej tradycji, naleśniki po rosyjsku można podać z zasmażką i gorącą herbatą, a w wersji dla dorosłych możliwa jest kropelka alkoholu.